Linux/Dlaczego Linux

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.

Odpowiedź na pytanie: Dlaczego Linux? sprowadza się w głównej mierze do odpowiedzi na pytanie: Dlaczego nie Windows?. Pewne jest, że systemy Windows® działają i to działają dobrze, nie będziesz miał z nimi problemów na większości sprzętów (po doinstalowaniu sterowników), uruchomisz w nich większość popularnych aplikacji, otworzysz praktycznie wszystkie formaty multimedialne (oczywiście po zainstalowaniu odpowiednich kodeków).

Licencjonowanie[edytuj]

Ogromna większość użytkowników "Domyślnego Systemu Operacyjnego" nie zdaje sobie sprawy z ograniczeń prawnych, narzuconych na nich przez licencje Windows. Oto kilka faktów:

  1. Zastrzeżenie wszystkich praw dla Windows® czy Office®, pakietu biurowego Microsoft oznacza, że oprogramowanie to nie jest w gruncie rzeczy sprzedawane ale licencjonowane - klient płaci jedynie za pozwolenie na korzystanie z oprogramowania, ale nie może nim dowolnie dysponować - warunki tej zgody zatwierdzamy przyciskiem OK w czasie instalacji systemu.
  2. Możesz zapłacić za licencję dla jednej osoby, nie masz już prawa przenieść jej na kogoś innego - członka rodziny, sąsiada, przyjaciela. Jeżeli więc chciałbyś pożyczyć koledze swój pakiet Office, złamałbyś zasady licencji a w konsekwencji prawo, w dodatku obowiązuje to także wtedy, gdy już nie korzystasz z niego i usunąłeś go ze swojego komputera. Nie możesz więc legalnie odsprzedać czy nawet odstąpić zakupionej licencji.
  3. Oprogramowanie dystrybuowane jako OEM, będące w praktyce nieco tańsze od oprogramowania typu BOX, narzuca nam jeszcze bardziej restrykcyjne ograniczenia. Nie możesz go przenosić na inny sprzęt, niż ten, z którym było ono zakupione, dlatego gdy zechcesz zmienić swój komputer lub ulegnie on awarii musisz zakupić kolejną licencję, aby legalnie korzystać z oprogramowania. Licencja bowiem wiąże oprogramowanie z konkretną maszyną i wygasa wraz z nią. Nie mamy prawa przenosić tak licencjonowanych kopii Windows czy Office na inne komputery.
  4. Microsoft stosuje kilka tzw. bocznych furtek. W licencji istnieje stwierdzenie, że Microsoft i podmioty stowarzyszone zbiera techniczne informacje dotyczące twojego komputera poprzez oprogramowanie i rzeczywiście ma to miejsce np. przy aktywacji niektórych elementów systemu. Oczywiście chodzi tutaj o poprawę produktu i dostarczenie spersonalizowanych usług i technologii, jednakże w praktyce mogą one być wykorzystane przez Microsoft w dowolnym celu.

Łamanie licencji jest nagminnym działaniem, zwłaszcza w naszym kraju, gdzie mówi się o rozpowszechnionym piractwie komputerowym. Respektowanie prawa musiałoby się spotkać u nas z prowadzonymi na szeroką skalę działaniami organu władzy wykonawczej, co jednak nie miało do tej pory miejsca i prywatni użytkownicy wciąż mogą cieszyć się bezkarnością pod tym względem. W każdym razie systemy GNU/Linux stanowią tutaj alternatywę do łamania prawa - wolne systemy Linux nie posiadają wymienionych ograniczeń.

Brak dostępu do źródeł[edytuj]

Kod źródłowy zawiera informacje dotyczące działania programu. Oczywiście źródła programu są rozumiane jedynie przez programistów, jednakże jawność kodu wpływa na przeciętnego użytkownika.

Windows® nie dostarcza swojego kodu źródłowego. Nie można legalnie nawet spróbować dowiedzieć się jak on działa, ogranicza to umowa licencyjna. Nie ma więc także i mowy o modyfikacji oprogramowania. Ograniczenia te sprawiają, że tylko Microsoft wie, jak funkcjonują i co dokładnie kryją tworzone przez nich produkty. Jeden z portali internetowych porównał Windows do samochodu, w którym nie możemy legalnie zajrzeć pod maskę i sprawdzić jak funkcjonuje.

Oprogramowanie Microsoft nie jest wolne od luk i błędów, które są wykorzystywane do tworzenia wirusów, koni trojańskich, oprogramowania szpiegowskiego i im podobnych. Dziurawe oprogramowanie, którego z racji na brak dostępu do kodu źródłowego nikt nie może poprawić, sprawia, że sprzedawanie dodatkowej ochrony w postaci płatnych aplikacji antywirusowych jest dodatkowym zyskiem.

Dystrybucje Linuksa, udostępniające kod źródłowy, są poprawiane przez programistów, gdy ujawni się jakaś luka w systemie. Dlatego miliony użytkowników stosuje bezpiecznie Linuksa bez stosowania dodatkowego oprogramowania antywirusowego.

W szerszej perspektywie ograniczenia, jakie narzuca Microsoft na swoje oprogramowanie, blokując dostęp do pełnego jego zrozumienia, mogą wydać ci się nieetyczne - wybór należy do ciebie.

Zobacz też[edytuj]