Historia powszechna/Upadek i odnowienie średniowiecznej Polski

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.
Rozdział
Upadek i odnowienie średniowiecznej Polski

Koronacja Mieszka II i wygnanie braci[edytuj]

Po śmierci Bolesława Chrobrego zgodnie z jego wolą władcą został jego drugi z kolei syn - Mieszko II Lambert. Niebawem - w Boże Narodzenie 1025 r. Mieszko koronował się na króla Polski. Jego drugie imię - Lambert, uznawane dawniej błędnie za przydomek udowadnia istniejący w Polsce ówczesnej kult św. Lamberta. Imię te mógł jednak otrzymać Mieszko po swoim wuju ciotecznym - Lambercie, synu Ody i Mieszka I. Wskazywać to może na ocieplenie stosunków między Odą właśnie a Bolesławem Chrobrym. Koronacja i całkowite przejęcie władzy sprawiało, iż prawa do tronu tracili dwaj bracia Mieszka - starszy Bezprym i młodszy Otto. Zastanawiające jest imię starszego - Bezprym znaczy bowiem bez prymu, czyli bez władzy. Czy aby na pewno jest to imię? Czy Chrobry nadałby tak hańbiące imię swemu pierworodnemu synowi? Przecież, gdy ten się rodził istniało prawdopodobieństwo, że będzie to jedyny syn księcia. Jest to więc raczej przydomek. Bezprym jednak jakkolwiek się nazywał nie zamierzał odstąpić od praw do tronu. Po koronacji brata Bezprym uknuł spisek z Ottonem. Dowiedział się jednak o tym Mieszko i wygnał braci. Otton uszedł do Niemiec, Bezprym na Ruś.

Wsparcie opozycji niemieckiej[edytuj]

W 1013 r. Mieszko poślubił córkę palatyna lotaryńskiego Ezona Rychezę. Było to małżeństwo czysto polityczne, wspierające stosunki Chrobrego z dworem niemieckim. Po mimo wojen z cesarzem Henrykiem Bolesław utrzymywał dobre stosunki z wieloma ważnymi ludźmi Cesarstwa. W 1026 r. następca Henryka II - Konrad II udał się do Italii na cesarską koronację. Sytuację wykorzystała antycesarska niemiecka opozycja, której przewodniczącym byli Fryderyk lotaryński i Ernest II. Aby nakłonić Mieszka do jej wsparcia żona Fryderyka - Matylda szwabska przekazała mu księgę liturgiczną, zdobioną malowidłem, przedstawiającym Matyldę wręczającą księgę Mieszkowi. Jest to najstarszy wizerunek polskiego władcy i najstarsze jak dotąd malowidło związane z Polską. Król Polski zgodził się wesprzeć opozycję. Przygotowania do wyprawy do Niemiec rozpoczęto jesienią 1027 r., jednak już w połowie tegoż to roku cesarz Konrad II powrócił do Niemiec i rozpoczął walkę z rebeliantami. Wyprawa ruszyła gdy walki już dogasały, a przywódcy opozycjonistów zostali uwięzieni. W 1028 r. Mieszko ruszył na Cesarstwo, które zaczęto w tamtym czasie nazywać Saksonią. Wielkie były straty Niemców, a także Wieletów, którzy także ucierpieli, gdyż część armii ruszyła na nich. Wtedy króla Polskiego osądzono o wiarołomstwo, z powodu atakowania Cesarstwa Rzymskiego i o uzurpowanie tytułu królewskiego. W październiku tegoż to roku na zjazd w Pöhlde przybyło wieleckie poselstwo, prosząc o pomoc w obronie przed Mieszkiem II i obiecując wsparcie dla Niemców podczas wojny z nim. Cesarz Konrad zgodził się.

Wojna z Niemcami i klęska Mieszka w 1031 r.[edytuj]

Wojenna wyprawa nie przyniosła pomocy rebeliantom Fryderykowi i Ernestowi. Cesarz Konrad postanowił zorganizować wyprawę przeciw Polakom, których król zdołał zawrzeć sojusz z Węgrami. Ruszył więc latem 1029 r. na zdobyte ongi przez Bolesława Chrobrego Łużyce i przystąpił do oblężenia Budziszyna. Nie przybyło obiecane wsparcie wieleckie, a w związku z zagrożeniem ze strony Węgrów musiał odstąpić od oblężenia. W roku następnym - 1030 armia polska oraz węgierska najechały ponownie Cesarstwo, pustosząc je. Węgrzy dodatkowo zajęli Bawarię i Wiedeń. Mieszko skupiając się na wojnie z Niemcami nie zareagował w żaden sposób na zajęcie Moraw i Słowacji przez pozostające w sojuszu z Cesarstwem Czechy. Równocześnie w 1030 r. książę ruski Jarosław Mądry zajął leżący na wschodnich kresach Polski gród Bełz, włączony do Polski w 1018 r. przez Chrobrego podczas wyprawy kijowskiej. Mieszko mógłby powstrzymać pochód wojsk ruskich, gdyby nie planowany atak Niemców. Aby uchronić się przed wojną na dwóch frontach król w 1031 r. zawarł z zachodnim sąsiadem rozejm, na którego mocy musiał zrzec się zdobytych przez ojca Łużyc i Milska oraz wcielonych podczas wyprawy, mającej na celu wsparcie opozycjonistów niemieckich terenów w Saksonii. W obliczu możliwego ataku ze strony cesarza Mieszko nie mógł przeciwstawić się zbrojnie maszerującym na zachód wojskom Jarosława Mądrego. Polska została zmuszona do zawarcia rozejmu z Kijowem i oddanie mu Grodów Czerwieńskich. Tak oto w ciągu kilku lat od Polski odpadły ziemie, na których zdobycie poświęcił Bolesław Chrobry całe życie.

Wygnanie Mieszka i rządy Bezpryma[edytuj]

W 1031 r. do Polski powrócili bracia Mieszka II: przyrodni i starszy Bezprym oraz młodszy rodzony Otton, wspierani przez Niemców i Rusinów. Bracia szybko zyskali sobie poparcie części możnych, którzy nie byli zwolennikami scentralizowanej, silnej władzy Piastów. Możnowładcy liczyli, że Bezprym i Otton będą marionetkami w ich rękach. Kiedy przeciw Mieszkowi stanęła prócz Niemiec i Rusi oraz Bezpryma i Ottona część społeczeństwa król musiał uciekać. Wkrótce Bezprym zdobył Gniezno, jednakże nic nie wiadomo o dzielnicy Ottona. Pierworodny Chrobrego za poparcie Niemiec potwierdził przynależność Milska i Łużyc do Niemiec oraz zrzekł się tytułu królewskiego. W tym czasie z kraju wyjechała po uprzednim rozwodzie z Mieszkiem jego żona, siostrzenica Ottona III (zm. 1002) Rycheza. Wynikiem waśni między małżonkami był romans Piasta z nałożnicą. Początkowo królowa nie zamierzała wywozić z kraju insygniów koronacyjnych męża, przewidzianych dla ich syna Kazimierza, jednak kiedy okazało się, że Bezprym nie zamierza być marionetką w rękach możnych i rozpoczyna krwawą rozprawę z przeciwnikami, która przerodziła się w masowe mordy na duchownych Rycheza zabrała do Niemiec w obawie przed umocnieniem się go na tronie i pozbawieniem sukcesji jej syna Kazimierza, insygnia koronacyjne męża. Postępowanie Bezpryma w pierwszych miesiącach władzy sugerowało, że po początkowej uległości wobec możnych i Cesarstwa zamierza prowadzić politykę ojca i przywrócić potęgę Polski. Możni zaczęli buntować się przeciwko księciu i wiosną 1032 r. prawdopodobnie oni właśnie doprowadzili do jego śmierci.

Powrót Mieszka Lamberta[edytuj]

Śmierć Bezpryma wykorzystał Mieszko, który wcześniej przebywał w czeskiej niewoli. W 1031 r. bowiem po ucieczce z Polski udał się do wrogich Czech, gdzie ludzie księcia Oldrzycha, jak pisze Gall Anonim, rzemieniami skrępowali mu genitalia tak, że nie mógł już płodzić [potomstwa], za to, że król Bolesław, jego ojciec podobną im wyrządził krzywdę, oślepiwszy ich księcia a swego wuja.[1][2] Mieszko uciekł lub został uwolniony w 1032 r. i wnet powrócił do Polski, na którą zamierzał ponownie napaść cesarz niemiecki i doszczętnie ją zniszczyć. Król wiedział, że nie ma szans w starciu z Niemcami, armia polska była bowiem wyniszczona. Król dzięki swoim wpływom na dworze niemieckim doprowadził do zawarcia rozejmu i spotkania z cesarzem w Merseburgu, gdzie zrzekł się tytułu królewskiego i zgodził się dwie niezależne dzielnice: swemu bratu Ottonowi oraz kuzynowi Thiedrykowi/Dytrykowi, synowi Mieszka lub Lamberta, potomków Ody i Bolesława Chrobrego. Lambert prawdopodobnie otrzymał Małopolskę i Mazowsze, Otton Śląsk, Thiedryk zaś Wielkopolskę. W 1033 r. Mieszkowi udało się zjednoczyć kraj, Otton bowiem zmarł, a o Dytryku, o ile ten w ogóle dotarł do Polski słuch zaginął. Książę nie cieszył się długo swoim sukcesem, rok później bowiem zmarł, pozostawiając kraj znacznie osłabiony i okrojony, niż w roku śmierci Chrobrego, jednak rdzeń państwa nadal był zjednoczony.

Powrót Rychezy i rządy Kazimierza[edytuj]

Po śmierci Mieszka z Niemiec powróciła do kraju Rycheza wraz z niespełna osiemnastoletnim Kazimierzem. Został on następcą ojca, jednak prawdziwą władzę sprawowała matka. Nie podobało się to możnym, którzy pragnęli pozbycia się Rychezy. Doszło więc do buntu przeciw niej, co zakończyło się wygnaniem królowej do Niemiec. Nasuwa się jednak pytanie: dlaczego możni to zrobili? Już od 1031 r. próbowali przejąć ster rządów, a z monarchy zrobić posłuszną marionetkę. Ambitna i rządna władzy Rycheza przeszkadzała im. Po jej wygnaniu zaś władza w kraju pozostawała w rękach niedoświadczonego, przywiązanego do matczynej opieki Kazimierza. Do wygnania królowej doszło w 1034 lub 1035 r.

Bunt możnych[edytuj]

Możni starali się jak wyżej napisano mieć wpływ na władzę. Nie zamierzali pozbywać się władcy, jednakże pragnęli aby ten był w pewien sposób od nich zależny. Po raz pierwszy objawili to w 1031 r., kiedy do władzy dosunęli nie posiadającego monarszych umiejętności Bezpryma. Był on władcą nieudolnym, jednak z powodu okrucieństwa został przez możnych obalony. Dostojnicy nieposkromieni przez Mieszka dostali nagle szanse jeszcze większych wpływów, a jedyną przeszkodą była Rycheza. Po wygnaniu jej w kraju pozostał jedynie niedoświadczony książę Kazimierz. Po wyparciu jego matki możni wznieśli bunt. Miał on na celu osłabienie władzy centralnej.

Powstanie ludowe[edytuj]

Jednakże bunt wykorzystali pogańscy kapłani i potomkowie dawnych kniaziów plemiennych, którzy zaczęli podburzać ludności do powstania. Chłopi i prości wojowie rozpoczęli krwawą rozprawę z władzami kraju. Mordowali zwolenników księcia, a także biskupów, księży, mnichów i innych chrześcijan. W 1036 lub 1037 r. powstanie wykorzystali niewolnicy i jeńcy wojenni, którzy powstali przeciw panom, zniewolili ich a żony ich pozbawili dostojeństwa, jak pisze Gall. Wyzwoleńcy niszczyli wsie, grody, miasta, palili kościoły, przeciwników kamienowali, mordowali mieczem lub toporem, krzyżowali lub zabijali poprzez tortury. Sytuacje wykorzystał dawny cześnik[3] Mieszka II - Miecław[4], który w 1037 ogłosił się księciem Mazowsza, a swój kraik niezależnym państwem. W ślad za nim poszło wielu innych, na Pomorzu na przykład władzę przejęła lokalna dynastia. Ludność uciekająca przed rebelią chroniła się na Mazowszu, gdzie Miecław zdołał opanować bunt. Jednakże aby to zrobić musiał prawdopodobnie powrócić do starej, słowiańskiej wiary. Miecław zawarł także sojusz z pogańskimi Prusami i Pomorzanami, którzy najeżdżali i pustoszyli pozostałą część kraju.

Najazd księcia czeskiego Brzetysława[edytuj]

Upadek państwa polskiego i brak władzy centralnej na tamtych terenach wykorzystał książę czeski Brzetysław. W 1038 roku wyruszył z Pragi, przeszedł przez Bramę Morawską i ruszył w kierunku Krakowa. Okoliczne grody, bronione przez samozwańczych kniaziów zdobywał siłą lub palił. W końcu dotarł do Krakowa, wjechał nań i złupił go. Zabrawszy skryte przez Piastów skarby opuścił miasto i ruszył na północ. Wojska czeskie zdobyły gród i wzięły w niewolę całą ludność. Następnie poszły ku Poznaniowi i Gnieznu. Lud albo wymordowały albo wzięły w niewolę. Książę nakazał następnie zabrać relikwię świętego Wojciecha, jego brata Radzima-Gaudentego i Pięciu Braci Męczenników. Opuszczając miasta Czesi spustoszyli je i doszczętnie spalili. Następnie mogli ruszyć na Mazowsze Miecława, potem powrócić do Czech przez Śląsk lub prosto przez Śląsk do Pragi. Zapewne słyszał Brzetysław o bogatym i gęsto zaludnionym Mazowszu i Miecławie. Prawdopodobnie nie chciał jednak aby jego wojska poniosły duże straty. Mógł się bowiem bać przyszłej przeprawy z Kazimierzem. Skierowali się więc Czesi na południe. Brzetysław obsadził swymi żołnierzami grody śląskie i przeprawiwszy się przez Sudety powrócił do Pragi. Tam podczas procesji złożył wykradzione relikwie. Pojmanych zaś Polaków osadził w grodzie Hedeč, leżącym niedaleko Pragi.

Książę Kazimierz na wygnaniu[edytuj]

Zmuszony do ucieczki Kazimierz udał się na Węgry, gdzie jednak został schwytany przez wspierającego Czechów władcę - Stefana I Świętego. Po jego śmierci 15 sierpnia 1038 r. wybrany na władce został Piotr Orseolo, który sprzeciwił się Brzetysławowi czeskiemu i uwolnił Kazimierza. Przekazawszy mu wsparcie militarne wysłał do Niemiec. Kazimierz spotkał się tam z matką Rychezą. Namawiała go do zrzeczenia się ziem "słowiańskich odszczepieńców" i zostania jednym z książąt Rzeszy. Kazimierz jednak wolał ojcowiznę niż małe hrabstwa czy księstwa wujów. Wesprzeć go postanowił cesarz Konrad II. Obawiał się on nagłego wzrostu potęgi Czech, którzy mogli uniezależnić się od Cesarstwa. Innym powodem pomocy polskiemu księciu był strach przed rozlaniem się buntu na ziemie niemieckie. Konrad II przekazał Kazimierzowi 500 zbrojnych, a także oddał dostarczone jego poprzednikowi w 1031 r. polskie insygnia królewskie. Pod koniec 1038 lub na początku 1039 r. książę Kazimierz przekroczył Odrę.

Stłumienie końcowych rebelii i sojusz z Rusią[edytuj]

Książę ruski Jarosław Mądry podobnie jak cesarz Konrad obawiał się rozprzestrzenienia rebelii na jego ziemiach. Postanowił więc wesprzeć Kazimierza. Zawarty sojusz został przypieczętowany małżeństwem córki księcia ruskiego Dobroniegą z polskim monarchą. Ten w r. 1039 wjechawszy na spustoszone ziemie ruszył ku Wielkopolsce. Była ona totalnie zniszczona i wyludniona, a w Katedrze Gnieźnieńskiej zamieszkały nawet dzikie zwierzęta. Wraz z niedobitkami wojsk polskich oraz oddziałami ruskimi, węgierskimi i niemieckimi zebrawszy sojuszników ruszył Kazimierz ku Małopolsce. Kraków, który pozostał jedynie złupiony został obrany za siedzibę i być może tam przeniosło się na jakiś czas upadłe w czasie powstania ludu arcybiskupstwo.

Początki odbudowy kraju[edytuj]

Jednym z głównych celów powracającego Kazimierza była odbudowa organizacji kościelnej w kraju. Gniezno i Poznań bowiem jak wyżej napisano były totalnie zrujnowane, a co za tym idzie tamtejsze ośrodki kościelne upadły. Upadło też arcybiskupstwo gnieźnieńskie. Upadłe arcybiskupstwo po powrocie Kazimierza zostało odnowione w Krakowie, zaś godność metropolity otrzymał Aaron, poprzednio mnich benedyktyński z klasztoru pod Kolonią. Wtedy też został założony sławny klasztor benedyktyński w Tyńcu. Nie można wątpić, że odnawiając świecką i kościelną organizację Polski, Kazimierz korzystał z wiedzy i doświadczenia, zebranego podczas pobytu na Zachodzie, a także z poparcia osób możnych, takich jak arcybiskup Herman. Co do działalności politycznej, to na pierwszy plan wychodziły niewątpliwie sprawy Śląska, zabranego przez Czechy oraz Mazowsza i Pomorza, które się uniezależniły. Kwestia Śląska wyglądała źle. Cesarz niemiecki Henryk III uznał fakt zagrabienia Śląska przez Czechy. Z Mazowszem też nie szło łatwo i odzyskano je dopiero 10 lat później z pomocą ruską.

Przymierze z Kijowem wzmocniło się dzięki małżeństwu siostry Kazimierza, Gertrudy, z Izasławem, synem Jarosława Mądrego. W 1047 r., korzystając z posiłków ruskich, uderzył książę na Mazowsze. Doszło do krwawej bitwy "na przepaścistym brzegu rzeki", zapewne Wisły.

Taktyka wojenna musiała być zupełnie inna niż dziś. Dowódca armii musiał walczyć podobnie jak zwykły żołnierz i to do tego w pierwszym szeregu. Podobnie uczynił Kazimierz. Z opisów kronikarzy wynika, że walczył tak dzielnie, iż cały zbroczony krwią byłby zginął, lecz przed śmiercią uratował go prosty chłop, powołany na czas wojny do wojska. Książę odznaczył go, podarował mu gród i wywyższył do godności rycerskiej. W czasie wojny Polacy i Rusini odnieśli sukces, gdyż w bitwie nad Wisłą zginął uzurpator mazowiecki Miecław. Zwycięstwo było zupełne i przesądziło o przyłączeniu Mazowsza do Polski. Wkrótce potem polsko-ruskie oddziały rozbiły wojska Pomorza, sprzymierzone z poległym Miecławem. Trzy klata później - w 1050 r. - Kazimierz uderzył zbrojnie na Śląsk i zajął go. Gniew cesarza Henryka ułagodził zaś obietnicami uległości. Ostatecznie w r. 1054 cesarz orzekł na zjeździe w Kwadlinburgu, że Śląsk ma pozostać przy Polsce, która jednak będzie winna co roku płacić Czechom odszkodowanie.

Śmierć Kazimierza Odnowiciela[edytuj]

Kazimierz Odnowiciel zmarł w Poznaniu w listopadzie 1058 r., mając zaledwie czterdzieści dwa lata. Czyny jego poprzedników - Bolesława Chrobrego, Mieszka przysłaniają jego dokonania, usuwają go w cień. Niesłusznie, gdyż dzieło tego człowieka godne jest uznania, nawet podziwu. Człowiek ten Polskę z wydźwignął z ruiny, chaosu, totalnego zniszczenia i poświęcił całe swoje życie, by ją odbudować. Odnowiciel nie zdołał wyzwolić się z zależności od cesarstwa. Ale w tym czasie Niemcy stały u szczytu potęgi. Umiał jednak za to zjednoczyć większość ziem polskich i strzegąc się wojny z cesarstwem, która przynieść mogła tylko klęskę, wybitnie poprawić położenie Polski. Potrafił nie tylko uniknąć wojny z Rusią ale i zyskać w niej sojusznika. Opierając się na tym przymierzu odzyskał cały bieg Wisły od Czerska po jej ujście, a także całe Pomorze. Nie brakowało mu ani talentu wojennego, ani odwagi. Jak wiemy też książę w młodości kształcił się w klasztorze. Musiał być więc wykształcony, znać język łaciński a może i grecki. Zaprawa w pracy umysłowej przydała się Odnowicielowi Polski.

Następstwo po Kazimierzu[edytuj]

Kazimierz Odnowiciel miał z małżeństwa z księżniczką ruską Dobroniegą czterech synów: Bolesława, Władysława Hermana, Mieszka i Ottona. Dwaj ostatni wcześnie zmarli i nie odegrali roli w dziejach, Władysław Herman otrzymał w zarząd dzielnicę, przypuszczalnie Mazowsze, zaś Bolesław, zwany Szczodrym lub Śmiały władzę w całym kraju.

Przypisy

  1. swego wuja - Bolesława III Rudego w 1003 r.
  2. Gall Anonim, Kronika Polska w przekładzie Romana Grodeckiego pod redakcją naukową prof. dr hab. Stanisław Sierpowski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo, Wrocław 1982, ISBN 978-3-939991-46-5.
  3. Osoba podająca wino podczas uczt. Musiała być więc bardzo zaufana
  4. Inne formy imienia: Masław, Mojsław, Miećsław, Mieszko