Śpiewnik/Po cóż ciągle w mieście siedzieć

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.


Muzyka[edytuj]

Autor nieznany.

Źródło: Stefan Surzyński, Echo polskie : największy zbiór pieśni polskich obyczajowych i okolicznościowych [...] z melodyami, t. 1, Tarnów [ok. 1912], s. 41–43.

Tekst[edytuj]

Autor: Dr [Karol] Ney (1809–1850)

1. Po cóż ciąge w mieście siedzieć,
Nad książkami głowę biedzić?
Zaśpiewajmy, pożegnajmy
Jagiellonów[1] gród.

Hej, hej! ramię do ramienia,
Niech po rosie zabrzmią pienia,
Spoczniem w gaju, przy ruczaju,
Nad kryształem wód.

Niechaj gnuśnik bruki zbija;
Dalej, póki wiosna sprzyja
I sił staje, w pola, w gaje
I w cienisty las!

Miłe ptaszki, kwiaty, zioła
W słońcu kąpią się dokoła;
Dalej, gońce, nam też słońce
Świeci w miły czas.

Ciepłym wiewem wiosna wionie,
Wietrzyk nam ochłodzi skronie,
Brzmijcie pienia, dziękczynienia,
Bo łaskawy Bóg!

On nam kwiat pod nogi ściele,
Daje radość i wesele,
Oby chwała Jemu brzmiała
Jako winny dług!

Źródło: Stefan Surzyński, Echo polskie : największy zbiór pieśni polskich obyczajowych i okolicznościowych [...] z melodyami, t. 1, Tarnów [ok. 1912], s. 41–43.

Zobacz też[edytuj]

Przypisy[edytuj]

  1. Można zmieniać dowolnie, np. „stary Piastów”, „nasz ojczysty”, „Przemyślidów” itp.