Śpiewnik/W murowanej piwnicy/Tekst

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.

Tekst

Autor nieznany – utwór ludowy.

Wersje z 1845[edytuj]

Tak mi hudaj tak mi graj,
Na me nóżki pozieraj.
Na me nóżki nie umiesz,
Na paluszki zrozumiesz.

---

Po za buczki po za pniak,
Kto wyskoczy będzie chłap!
A ja taki zuchwalec
Co wyskoczę na palec.

---

Baco nasz, baco nasz,
Chłopców mało na zbój masz,
Więcej byś ich miał,
Kiebyś im sera dał.

---

Po za buczki po za hraść
Pójdziem chłopcy zbijać kraść
Pójdziem chłopcy za hory
Na Liptowskie talary.


Ludwik Zejszner, Pieśni ludu Podhalan czyli Gorali tatrowych polskich, Warszawa 1845, s. 92, 130–131, 140, 155.

Wersja z 1854[edytuj]

Tańcowali zbójnicy
W murowanéj piwnicy;
Kazali se pieknie grać,
I na nozki pozierać.

Źródło: Lucjan Siemieński, Wieczornice : powiastki, charaktery, życiorysy i podróże. T. 3, Wilno: Józef Zawadzki, 1854, s. 113.

Ok. 1918[edytuj]

W murowanej piwnicy
Tańcowali zbójnicy,
Kazali se piknie grać,
Wino z becek siumnie lać.

Ej baco baco nas
Dobrych chłopców na zbój mas!
Jesce byś ik lepsyf miał,
Kiebyś se im syra dał.

Tańcowałbyk, kiebyk mógł.
Kiebyk ni miał krziwyk nóg,
Lec ze krziwe nózki mom,
Kie podskocem to sie gnom.

Cy jo chłopak nie młody,
Cy jo ni mam urody
Siwe ocka, carne brwi –
Pojdze dziewce, bo me mgli!

[...]


Źródło: Bogusław Szul, Piosenki leguna tułacza, Warszawa 1918, s. 113.