Routing dynamiczny/Wstęp

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.

Wstęp[edytuj]

Komputery, stacje robocze, serwery pracują poprzez jedną kartę sieciową w jednej podsieci. Routery posiadają przynajmniej dwa interfejsy sieciowe, co oznacza że posiadają przynajmniej 2 różne adresy IP z różnych podsieci. Dzięki temu, że są podłączone jednocześnie do dwóch różnych podsieci, mają możliwość przekazywania pakietów w warstwie IP pomiędzy tymi sieciami, pomimo braku bezpośredniego połączenia w warstwie Ethernet.

W przypadku sieci składającej się z wielu sieci lokalnych połączonych ze sobą routerami, jeśli routerów i sieci lokalnych nie jest dużo, w zupełności wystarcza, jeśli na każdym z routerów ręcznie ustawimy statyczną tablicę routingu. W poszczególnych wierszach tej tablicy znajdą się adresy wszystkich podsieci, składających się na całą sieć, wraz z najbliższym ruterem prowadzącym do danej sieci. Jednak w miarę rozrostu sieci jej dalsza konfiguracja może stanowić poważny problem dla administratora. W najgorszym przypadku każde przekonfigurowanie sieci, bądź dołączenie się nowej podsieci, narzucać będzie konieczność dopisania bądź zmiany odpowiednich wpisów w tablicy routingu na każdym z routerów. Jeżeli mamy takich routerów ponad 20, może to być już poważny problem.

Jeszcze większym problemem jest diagnoza i poszukiwanie ewentualnych błędów powyższej konfiguracji. A o taki błąd nie trudno. Wystarczy bowiem, jeśli odnośnik do jednej z podsieci będzie prowadził do routera, który w rzeczywistości nie prowadzi do tej podsieci. W takiej sytuacji w najlepszym przypadku nie będzie możliwe nawiązanie połączenia IP pomiędzy podsieciami bezpośrednio podłączonymi do błędnie skonfigurowanego rutera, a podsiecią do której wskazuje błędny wpis w tablicy routingu.

Istnieje również inne ograniczenie dla statycznego routingu. Dotyczy ono topologii sieci połączonych routerami. Jeżeli sieci można przedstawić w postaci struktury drzewiastej, możliwe jest optymalne rozwiązanie routingu na bazie statycznej tablicy na każdym z ruterów. Dzieje się tak m.in. dlatego, że istnieje tylko jedna ściśle określona droga łącząca dowolnie wybrane dwie podsieci. Co jednak zrobić, jeśli sieć zatoczy pierwszą pętlę ?

Wówczas istnieje więcej niż jedna trasa łącząca dwie dowolne podsieci. Wykorzystując ten fakt możemy stworzyć bardziej wydajną, skalowalną i niezawodną sieć, która rozkłada obciążenie pomiędzy przykładowymi dwoma węzłami sieci na kilka tras, oraz w sytuacji awarii któregoś z linków, automatycznie przekonfiguruje się w taki sposób, by pakiety nadal docierały do celu alternatywną działającą trasą. Nie jest to jednak możliwe przy pomocy routingu statycznego.