Przejdź do zawartości

Wolna przedsiębiorczość/Banki centralne a stopy procentowe

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.

Z tego rozdziału dowiesz się:

  • jakie stopy procentowe ustala bank centralny,
  • czym jest rynek międzybankowy,
  • co to jest WIBOR i dlaczego zależy od niego cena indywidualnego kredytu.

Najważniejsze pojęcia:

  • rynek międzybankowy
  • WIBOR

Stopy procentowe banku centralnego

[edytuj]

W poprzednim rozdziale omówiliśmy najważniejsze elementy związane z funkcjonowaniem banku centralnego. Każdy z aspektów jego działalności wymagałby tak naprawdę osobnego rozdziału. W tym miejscu pozwolimy sobie na trochę bardziej szczegółowe omówienie działania banku centralnego, które wpływa na nas jako na kredytobiorców – chodzi o regulowanie stóp procentowych. Nie mówimy tutaj o stopach procentowych od indywidualnych kredytów i pożyczek. Te ustala każdy i każda z nas z bankiem komercyjnym w ramach swobody zawierania umów. Bank centralny (w Polsce Narodowy Bank Polski wraz z Radą Polityki Pieniężnej) ustala różne poziomy swoich stóp procentowych. Tutaj zajmiemy się trzema z nich. Są to stopy: depozytowa, referencyjna i lombardowa. Stopy te oznaczają ceny, po jakich realizowane są transakcje banku centralnego z bankami komercyjnymi.

Jeśli jakiś bank komercyjny ma nadmiar pieniędzy, może je odłożyć do banku centralnego po stopie depozytowej, by zarobić trochę środków. Jeśli bankowi komercyjnemu brakuje pieniędzy, może je pożyczyć po stopie lombardowej od banku centralnego. Stopa referencyjna to cena transakcji, które są realizowane raz na tydzień, w piątek, w ramach operacji otwartego rynku. Stopy te wyznaczają pewien korytarz, którego przykład przedstawia wykres 12.98

Wykres 12. Hipotetyczny korytarz stóp procentowych 3% 2,5% 2% 1,5% 1% 0,5% 0% 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Stopa referencyjna Stopa lombardowa Stopa depozytowa WIBOR 1-tygodniowy 12 13 Źródło: opracowanie własne.

Rynek międzybankowy

[edytuj]

W takim korytarzu stóp ustalanych przez NBP znajduje się tzw. WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate [wym. łorsoł interbank oferd rejt; znaczenie: stopa procentowa na warszawskim rynku międzybankowym]), czyli stopa procentowa na rynku międzybankowym – stopa procentowa, po jakiej banki komercyjne pożyczają pieniądze sobie nawzajem. Rynek międzybankowy to ogół transakcji i ofert transakcji, które zawierają między sobą banki komercyjne, wchodzące w relacje finansowe. Stawka WIBOR to cena, jaką płaci jeden bank drugiemu za to, że pożycza od niego pieniądze. Dlaczego WIBOR praktycznie zawsze znajdzie się w korytarzu stóp procentowych?

Powiedzmy, że jesteśmy bankiem BatmanBank i potrzebujemy pozyskać na rynku pieniądze potrzebne do działalności. Udajemy się na rynek międzybankowy do innych banków. Gdyby WIBOR był wyższy niż najwyższastopa banku centralnego, to BatmanBank stwierdziłby, że taniej byłoby pożyczyć pieniądze od banku centralnego (po stopie lombardowej).

Z drugiej strony załóżmy, że jako BatmanBank chcemy odłożyć i zainwestować nadmiar środków. Możemy pożyczyć je innym bankom na ryn- ku międzybankowym. WIBOR musi przewyższać stopę depozytową, bo gdyby był niższa, wolelibyśmy odłożyć środki do banku centralnego (po stopie depozytowej). W innym wypadku byłoby to nieopłacalne. Dlatego WIBOR praktycznie zawsze znajduje się na poziomie między stopą lombardową a depozytową.

W ten właśnie sposób bank centralny wpływa bezpośrednio na to, jak kształtuje się stopa procentowa na rynku międzybankowym. Dlaczego jest ona tak ważna? Ponieważ pokazuje koszty działalności banków komercyjnych. Jak wiemy, banki praktycznie nie mają własnych pieniędzy, muszą je od kogoś wziąć. Ich otrzymanie ma zawsze jakąś cenę, którą trzeba zapłacić (choćby odsetkami lub korzystnymi ofertami dla osób zakładających konta). Im wyższy WIBOR, tym więcej bank komercyjny płaci za otrzymanie pieniędzy. A skoro sam zaciąga pożyczki po wyższej stopie, to kiedy udziela pożyczek swoim klientom, pobiera wyższe odsetki.

Czy wiesz, że...?

[edytuj]

Niektóre kredyty w danym kraju mogą być powiązane nie z krajowym, lecz z zagranicznym rynkiem międzybankowym. Tak działo się w wypadku wielu kredytów udzielanych w Polsce przedewszystkim w latach 2005-2008 w jenach japońskich, euro czy frankach szwajcarskich. Krajowe banki komercyjne zapożyczały się w obcej walucie, a następnie pożyczały środki kredytobiorcom w Polsce w złotych po przeliczeniu waluty po bieżącym kursie (wbrew powszechnym opiniom banki komercyjne tę walutę w jakiejś formie nabywały). Takie kredyty były oparte na zagranicznej stopie międzybankowej LIBOR (London Interbank Offered Rate). Ponieważ LIBOR zwykle jest niższy od WIBOR, to dzięki temu raty kredytu również mogły być niższe. Działanie to jednak było opłacalne dla kredytobiorców tylko w sytuacji, w której polska waluta nie traciła na wartości. Gdy jednak złoty dużo tracił na wartości (lub waluta zagraniczna sporo zyskiwała), kredytobiorca musiał spłacać zdecydowanie więcej, niż się spodziewał, gdyż mimo niskich stóp musiał płacić większe raty z powodu niekorzystnej dla niego zmiany kursu walutowego. Wprowadzone później regulacje (np. rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego z 2014 r.) utrudniły tworzenie kredytów denominowanych w obcych walutach w Polsce. Obecnie kredyty we frankach czy w euro stanowią niewielką część nowo udzielanych kredytów.

Z tego powodu kredyty o zmiennym oprocentowaniu są powiązane ze stopą na rynku międzybankowym. W ten oto sposób decyzje banku centralnego wpływają na raty kredytowe dłużników. Załóżmy, że bank centralny obniża swoje stopy procentowe (RPP podejmuje decyzje w tej sprawie raz na miesiąc). Obniżka stóp obniża cały korytarz. Na te obniżki reaguje WIBOR, znajdujący się w korytarzu. Z kolei od WIBOR uzależnione są odsetki od kredytów. Dlatego obniżki stóp na linii bank centralny–banki komercyjne prędzej czy później skutkują obniżkami stóp na linii banki komercyjne–klienci.

I tak mechanizm tańszego pieniądza może rozlewać się na cały rynek. Jeśli bank centralny obniża swoje stopy i taniej handluje pieniądzem z bankami komercyjnymi, to wszystkie banki komercyjne mogą znaleźć tańsze źródło finansowania. A skoro mogą obniżyć koszty swojego finansowania, to mogą również obniżyć stopy procentowe od udzielanych kredytów: konsumenckich, samochodowych, hipotecznych itd. Wskutek tego obniżki banku centralnego przenoszą się na wszystkie rynki, co skutkuje przyrostem w obiegu ilości pieniądza i kredytów, które są tworzone przez banki. Gdy mamy więcej kredytów i pieniądza w gospodarce, pojawia się presja na wzrost cen. Podnoszenie stóp procentowych przez banki centralne wywołuje (zazwyczaj) efekt odwrotny. Wskutek wzrostu kosztów pożyczania przez banki pieniędzy od banku centralnego rosną koszty pożyczania pieniędzy od banków przez uczestników rynku (dodatkowo bankom, które mają wolne środki, opłaca się je odkładać do banku centralnego na wyższy procent). Zwiększając ceny kredytów, banki ograniczają akcję kredytową i w całym systemie bankowym jest kreowanych mniej środków pieniężnych. To z kolei powoduje ogólny względny spadek wydatków i zmniejsza presję inflacją, czyli wyhamowuje wzrost cen. W ten oto uproszczony sposób można by opisać, jak banki centralne, regulując stopy procentowe, wpływają na dynamikę inflacji. W związku z tym, że nakreślone tu zależności odgrywają wiodącą rolę wśród czynników determinujących wysokość inflacji w danym kraju, to odpowiada za niąbank centralny – ma on decydujący wpływ na ceny kredytów i ilość pieniądza w obiegu. Warto zaznaczyć, że ten mechanizm zazwyczaj funkcjonuje dobrze, ale zdarzają się szczególne sytuacje makroekonomiczne, kiedy coś się w nim zacina. Zwróćmy także uwagę, że swoimi działaniami bank centralny wpływa nie tylko na wysokość inflacji, lecz także na poziom kredytowania i akcji inwestycyjnej banków. Dlatego bankowość centralna wywołuje tak wiele kontrowersji dotyczących jej funkcjonowania i samego istnienia.

Czy wiesz, że...?

[edytuj]

Jednym z unikatowych narzędzi polityki pieniężnej prowadzonej przez banki centralne po kryzysie finansowym 2008 r. są tak niskie stopy procentowe, że aż... schodzące poniżej zera. Zazwyczaj dotyczy to banków komercyjnych, które trzymają pieniądze na kontach w banku centralnym i przez to ponoszą koszt w postaci ujemnej stopy procentowej. Jakie jest uzasadnienie tego trochę dziwnego na- rzędzia? Opiera się między innymi na przekonaniu, że banki zamiast trzymać rezerwy w banku centralnym zaczną je wprowadzać do obiegu i stymulować rozwój gospodarczy poprzez rekordowo niskie stopy kredytów dla przedsiębiorstw. Ponieważ jednak nic nie jest za darmo, to metoda ta ma również stronę negatywną: pozwala bowiem na długie utrzymywanie nieefektywnych firm, które powinny przejść restrukturyzację.

Po uwzględnieniu mechanizmu opisanego w tym rozdziale jasne staje się, dlaczego wszyscy związani z giełdami i rynkami finansowymi wyczekują co miesiąc komunikatów przedstawicieli banku centralnego o tym, co postanowili zrobić ze stopami procentowymi: czy postanowili je obniżyć, czy pozostawić na dotychczasowym poziomie, czy też podwyższyć? Decyzja o tym będzie wpływać na ceny kredytów i tempo ich zwiększania przez banki komercyjne. A to z kolei wpływa na ogólną aktywność giełdową i inwestycyjną i w dalszej kolejności na wysokość inflacji.

Pytania i zadania

[edytuj]

1. Jakie stopy procentowe ustala bank centralny? 2. Wyjaśnij, jak stopy procentowe banku centralnego wpływają na zachowania banków. 3. Co to jest WIBOR?