Historia powszechna/Polska ostatnich Piastów i Andegawenów

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.


Podręcznik
Polska ostatnich Piastów i Andegawenów



Rządy Władysława Łokietka[edytuj]

Utrata Pomorza na rzecz Krzyżaków[edytuj]

Zakon Krzyżacki, który szybko w ogniu i pożodze podbił Prusy rozpoczął wojnę z pogańskim Wielkim Księstwem Litewskim. Było ono znacznie bardziej zorganizowane od Prus, toteż walka dla Zakonu była trudniejsza. Nadbałtyckie państwo prócz Prus w XIII wieku wchłonęło Zakon Kawalerów Mieczowych z Inflant. Dwie części - pruska i inflancka dzielił jednak pas ziem żmudzkich, należący do Litwy. Drugim priorytetem poza zaborem ziem, które połączyłyby Zakon było zajęcie Pomorza Gdańskiego, którego stolicą był jeden z największych portów Europy - oczywiście Gdańsk. Krzyżacy chcąc pozyskać sojusznika zawarli przymierze z Czechami, które zdołały zagarnąć większość Śląska. Jednakże Łokietek uprzedził Zakon i w końcu 1306 zdołał uzależnić Pomorzan od Polski. Z powodu chaosu w centrum państwa władzę tam musiał jednak oddać namiestnikom, którymi byli m.in. możnowładcy z rodu Święców. Ci bojąc się odsunięcia od władzy... oddali Pomorze Brandenburgii, w zamian za możliwość utrzymania swych posiadłości i urzędów. Wkrótce na Gdańsk ruszyła wyprawa margrabiego brandenburskiego Waldemara, jednak Gdańszczanie stawiali opór. Byli jednak bez szans w obliczu nadciągających wojsk niemieckich. Poprosili więc o pomoc Zakon Krzyżacki. Wojska zakonne przepędziły brandenburczyków z ziem pomorskich, jednak nie odeszły, jak myśleli Pomorzanie. Krzyżacy rozpoczęli podbój Pomorza, zaś 13 października 1308 r. opanowali zamek w Gdańsku. Prawie wszyscy mieszkańcy oraz załoga twierdzy zostali wymordowani. Łokietek nie mając wojsk do walki z Zakonem rozpoczął negocjacje.

Bunt wójta Alberta[edytuj]

W 1311 r. wójt Krakowa Albert wzniecił przeciw Łokietkowi rewoltę a nadto wezwał posiłki czeskie. Król czeski, następca Przemyślidów - Jan Luksemburski zgłosił na nieszczęście dla Władysława roszczenia do tronu polskiego, był bowiem następcą Wacława III, który stracił władzę z powodu śmierci. Jan występował nawet na monetach i medalach jako król zarówno Czech jak i Polski. Na szczęście z pomocą posiłków węgierskich udało się stłumić bunt i pokonać Alberta. Jan zaprzestał przygotowań do zbrojnej napaści na Polskę.

Zajęcie Wielkopolski i koronacja Władysława Łokietka[edytuj]

Nieco przed buntem wójta Alberta, pod koniec 1309 r. zmarł książę Wielkopolski Hernyk III Głogowczyk, zostawiając swoje księstwo do podziału między synów. Polakom z tejże dzielnicy nie podobała się wizja kolejnego podziału. Władysław, popierany przez mieszkańców Wielkopolski zajął ją i w 1314 r. wjechał uroczyście do Poznania. Łokietek zająwszy Wielkopolskę rozpoczął starania o koronę. Przy poparciu papieża 20 stycznia 1320 arcybiskup Janisław nałożył na skronie księcia koronę. Aktu dokonano nie - jak dotychczas - w Gnieźnie a w Krakowie. Podnosiło to znaczenie Małopolski i stawiało ją ponad Wielkopolską, mającą wielkie znaczenie w czasach wczesnych Piastów. Koronacja w Krakowie zabezpieczyła też Łokietka przed Janem Luksemburskim, który do tronu krakowskiego zgłaszał pretensje.

Koalicja antykrzyżacka[edytuj]

Krzyżacy pozostawali w sojuszu z Czechami. Polska nie mając sił do zbrojnej wyprawy przeciw tejże koalicji, w celu odzyskania Pomorza Gdańskiego musiała odwołać się do sądu papieskiego. Kościół nakazał Zakonowi oddać Pomorze i wypłacić Polsce wysokie odszkodowanie, jednak Wielki Mistrz ani myślał poddać się karze. Jedyną drogą ku odzyskaniu zabranej dzielnicy była wojna, dlatego też Łokietek musiał szukać sojuszników. Monarcha przyjaciela znalazł w królu węgierskim, którym był Karol Robert, sojusz zaś przypieczętowano w 1320 r. małżeństwem z nim Elżbiety Łokietkówny, córki Władysława. Kolejnym zbliżonym do Polski państwem było Wielkie Księstwo Litewskie, którego władca - Giedymin wydał swoją córkę - Aldoną Annę za królewicza polskiego Kazimierza, późniejszego króla. Litwa w XIII w. przyjęła chrzest, zaś jej władca Mendog został za zgodą papieża koronowany. Niedługo królestwo pozostawało przy wierze chrześcijańskiej, bowiem już po śmierci króla Litwini porzucili nową wiarę i powrócili do pogaństwa, właściwie zaś lud nigdy nie zaczął być chrystianizowany, chrzest zaś przyjął jedynie Mendog i jego dwór. Sojusz litewsko-polski pociągał za sobą spore konsekwencje, bowiem Zakon mógł oskarżyć Łokietka o zbratanie się z poganami.

Wojna z Krzyżakami i Czechami[edytuj]

Władysław Łokietek, do którego państwa nie należało Mazowsze zamierzał je podbić, jednakże wyprawy nań zakończyły się klęską. Ponadto do wojny po stronie księcia płockiego Wacława włączył się Zakon Krzyżacki i Czechy. Książę płocki zmuszony przez Jana Luksemburskiego musiał złożyć mu hołd lenny. 12 marca 1329 r. doszło do przypieczętowania sojuszu krzyżacko-czeskiego. Jeszcze w tym samym miesiącu połączone siły Jana Luksemburskiego i ówczesnego mistrza zakonnego Wernera von Orseln wtargnęły zbrojnie do ziemi dobrzyńskiej i zajęły ją. Luksemburski, tytułując się nadal jako król Polski oddał dzielnicę tą w posiadanie Zakonowi. Ziemie wokół Dobrzynia Krzyżacy przeznaczyli jako bazę wypadową na Kujawy. Niemal natychmiast, po wyszarpaniu Polsce tejże krainy wojska zakonne wyruszyły zeń i spustoszyły Kujawy, mordując, paląc i niszcząc. Łokietek zdecydował się na wyprawę odwetową, którą przeprowadził we wrześniu 1330 r. Co prawda nie udało mus się odbić ziemi dobrzyńskiej, ale na mocy zawartego po zakończeniu akcji układu odzyskał Bydgoszcz i Wyszogród na północy Kujaw. Spór o Pomorze Gdańskie mieli rozsądzić arbitrzy międzynarodowi - królowie Karol Roberty, wspierający Łokietka i Jan Luksemburski, oczywiście przeciwny Polsce.

Kolejna wyprawa Bitwa pod Płowcami[edytuj]

W międzyczasie wielkim mistrzem został Luther, książę Brunszwiku. Tenże władca zaplanował z Janem Luksemburskim plan ataku na Polskę ze wszystkich stron, w celu ostatecznego zniszczenia odrodzonego państwa. Siły obu państw miały spotkać się 21 września 1331 r. Na szczęście dla Polaków do spotkania nie doszło, z powodu nieprzybycia armii praskiej. Wojska krzyżackie skoncentrowały się pod Kaliszem, jednak gdy mistrz zorientował się, że Czesi go zdradzili zarządzono odwrót. Z nocy z 23 na 24 września w rejonie Konina wojska zakonników zostały zaatakowane przez Polaków. Na nieszczęście Łokietka Krzyżacy zdołali odeprzeć atak oraz zrabować cenne wozy z bronią i żywnością. Zwycięscy myśleli, że Polacy odpuścili, jednak mylili się. Uciekający do swego państwa Krzyżacy na naradzie w nocy z 26 na 27 r. zdecydowali się przejść przez Kujawy, zajmując je. Na rozkaz wielkiego mistrza Luterberga armia została podzielona. Pierwsza grupa (ok 2/3 całości) pod dowództwem samego mistrza miała ruszyć i szturmować Brześć Kujawski. Drugą grupą miała być straż przednia, rządzona przez komtura bałgijskiego Henryka Reuss von Plauen. Ostatnią grupą kierował sam wielki marszałek Dietrich von Altenbeurg. Jego zadaniem było zbieranie żywności dla oddziałów mających szturmować Brześć Kujawski. Rozbił on obóz nieopodal Radziejowa, w pewnym oddaleniu od sił głównych. Siły marszałka Dietricha zostały niespodziewanie zaatakowane przez podążających za wojskami zakonnymi Polaków. Bitwa została wkrótce przerwana z powodu mgły. Umożliwiło to obu stroną przegrupowanie. Altenbeurg podzielił swe siły na pięć grup, podobnie uczynił Łokietek, który postanowił otoczyć Krzyżaków marszałka. Zaraz po opadnięciu mgieł bitwa rozgorzała na nowo. Polakom udało się strącić chorągiew zakonną oraz zranić marszałka. Utrata chorągwi spowodowała panikę w oddziałach krzyżackich i wielu podczas ucieczki dostało się do niewoli. Ogarnięty falą optymizmu, a wręcz euforii Władysław Łokietek ruszył ku oddziałom spieszącym na Brześć. Uciekinierzy z okrążenia prędzej dotarli do sił wielkiego mistrza i powiadomili go o ciągnących wojskach wroga. Mistrz zarządził zmianę kierunku, co wywołało początkowo bałagan w jego szeregach, bowiem np. straż przednia znalazła się na tyłach. Tym razem to Łokietek był zaskoczony, widząc ciągnące prosto na niego zastępy krzyżackie, które górowały liczebnością nad jego oddziałami. Rozpoczęła się druga faza Bitwy pod Płowcami. Źródła są sprzeczne, co do przebiegu i kolejności faz bitwy oraz jej końcowego wyniku. W początkach starcia Polacy mięli przewagę, jednak w kolejnych godzinach nadciągnęły siły straży przedniej i zebranych uciekinierów, pod dowództwem von Plauena. W końcu po długim czasie nastąpiło zwycięstwo Polaków. Wielu rzuciło się do ucieczki, a był wśród nich także syn Łokietka - królewicz Kazimierz. Być może decyzję o odesłaniu syna podjął sam król, nierozsądnie przecież byłoby szafować życiem jedynego sukcesora, gdy wynik bitwy był niepewny. Von Plauen dostał się do niewoli, Zakon odbił natomiast Altenburga. Przed zachodem słońca siły polskie poszły w rozsypkę i wycofały się, Krzyżacy zaś ruszyli za nimi w pościg. Wielki mistrz kazał wymordować wszystkich jeńców, jednak zaprotestowali służący u Krzyżaków Prusowie, potomkowie tych, którzy to ongiś tworzyli liczne plemiona w Prusach. Słusznie twierdzili oni, że jeńców można odsprzedać Polsce, co przyniesie duże zyski. Mistrz Lutenberg poszedł na ugodę i stu najznamienitszych rycerzy oszczędził. Resztę zabito.

Następstwa i bilans bitwy[edytuj]

Krzyżacy porzucili zamiar zajęcia Kujaw i z setką jeńców ruszyli do państwa zakonnego, gdzie chroniła ich sieć zamków. Szeregi pruskie były przerzedzone, Plauen w niewoli, a wielki marszałek von Altenburg - ranny. Żołnierze i wojownicy pruscy zaprzestali grzebania rannych i po krótkim pościgu ruszyli prosto do Prus, bojąc się ponownego ataku Łokietka. Trudno było mówić o powrocie zwycięzców, raczej o odwrocie. Niewątpliwie pierwsza faza bitwy, a może nawet pierwsza bitwa była wygraną Władysława, jednak już druga część zakończyła się odwrotem zarówno Polaków jak i Krzyżaków. Polacy uznali bitwę za zwycięską, oni to bowiem wygrali pierwszą fazę, druga zaś pozostała nierozstrzygnięta. Zwycięstwo miało też wymiar propagandowy i moralny. Polskie rycerstwo zwycięsko potykało się z Zakonem, który dotąd uważał Polaków za niezdolnych do bitwy. Wygraną wykorzystał już do celów propagandowych Łokietek, który po bitwie wjechał uroczyście do Krakowa wraz z jeńcami, wśród których był m.in. Russ von Plauen, który wcześniej groził, że z wojskami pójdzie na Kraków. Teraz wielki marszałek znalazł się w stołecznym mieście Polski, jednak w całkowicie odmiennej sytuacji.

Utrata Kujaw i śmierć Łokietka[edytuj]

Jeszcze tego samego roku, w listopadzie Zakon najechał na Kujawy. Krzyżacy przez dwa tygodnie pustoszyli tą krainę, by powrócić na wiosnę roku kolejnego, 1332, z zamiarem zaboru Kujaw. 7 kwietnia podeszli pod Brześć Kujawski i po dziewięciodniowym oblężeniu i trzydniowym szturmie zajęli miasto. W następnej kolejności padł Inowrocław, a potem reszta miast kujawskich. W lipcu dzielnica została podbita przez Zakon. Łokietek nie zamierzał tolerować utraty Kujaw Jeszcze tego samego roku zorganizował wyprawę odwetową. Na pomoc przyszedł mu kontyngent z Węgier, jednak do walk nie doszło - pod presją legata papieskiego Piotra z Annency. Zawarto rozejm. Niedługo później zmarł król Polski Władysław Łokietek, a data zakończenia jego burzliwego, pełnego zdrad, ucieczek i wojen życia to 2 marca 1333 r. Władca miał 77 lat. W tym czasie królowie Węgier i Czech mieli rozsądzić spór, o zabrane 24 lata wcześniej Pomorze Gdańskie.

Panowanie Kazimierza III Wielkiego[edytuj]

Sytuacja po śmierci Łokietka[edytuj]

Państwo, które odziedziczył Kazimierz III Wielki, który szybko się koronował było słabe i niejednolite. Składało się z dwóch dzielnic - Małopolski i Wielkopolski, połączonych pasem ziem, którymi jako lennicy rządzili bracia stryjeczni Łokietka, przeniesieni z zajętych przez Zakon Kujaw i ziemi dobrzyńskiej. Polska pozostawało nadal w stanie wojny z Krzyżakami i Czechami i tylko rozejm chronił państwo od najazdu wrogów. Mimo licznych wrogów miała też Polska wielu sojuszników, wśród których byli Węgry i pogańska Litwa, który swym zasięgiem obejmowała tereny dzisiejszej Białorusi, części Rosji i Ukrainy. Polska jako jedyny kraj w Europie Środkowej płaciła świętopietrze, czyli podatek papieżowi i dlatego uzyskała jego poparcie. W tym czasie też Jan Luksemburski i Karol Robert mieli rozsądzić polsko-krzyżacki spór o Pomorze Gdańskie.

Stosunki z Zakonem i Czechami oraz priorytety Kazimierza Wielkiego[edytuj]

Kazimierz za cel obrał przyłączenie do Polski niezależnych księstw, które znajdowały się zwłaszcza na Śląsku i na Mazowszu. Aby móc poświęcić się pracy nad jednoczeniem król musiał zakończyć prowadzone przez jego ojca - Władysława Łokietka wojny z Krzyżakami i z Czechami. Oba te kraje trwały z Polską w krótkim rozejmie. Monarsze udało się przedłużyć zawieszenie broni z Czechami, rozejm z Krzyżakami natomiast wygasł, ale przed następne dziesięć lat nie dochodziło do żadnych walk. Najważniejsze było też, że doradcy Łokietka, pałający nienawiścią do jego wrogów zostali zastąpieni przez młodsze pokolenie, patrzące inaczej na świat. Poza granicami królestwa Kazimierza znajdowały się niezależne od nich piastowskie księstwa: dwa na Mazowszu i jedno - świdnicko-jaworskie na Śląsku. Pozostałe państewka na Śląsku oraz księstwo płockie zostały zhołdowane przez Jana Luksemburskiego. Pierwszym zadaniem Kazimierza było niedopuszczenie do utrwalenia władzy Czechów na Śląsku i na Mazowszu oraz odzyskanie zagarniętego przez Zakon Pomorza Gdańskiego. Ważne też było doprowadzić do zrzeczenia się przez Jana Luksemburskiego pretensji do korony polskiej.

Rozstrzygnięcie sporu z Krzyżakami[edytuj]

Kazimierz Wielki zgodził się, aby spór polsko-krzyżacki o Pomorze Gdańskie rozstrzygnęli królowie Czech i Węgier. Król postanowił porozumieć się z Janem Luksemburskium. W tym celu wysłał posłów do Trenczyna na Węgrzech, którzy spotkali się z wrogim monarchą. Ten zgodził się zrezygnować z tytułu króla Polski w zamian za uznanie przez Kazimierza zależności lennej od Czech księcia płockiego oraz tych, spośród książąt śląskich, którzy złożyli Pradze hołd. Niebawem Kazimierz podpisał z Janem układ, w którym gwarantował, że da mu 20.000 grzywien srebrna w zamian za zrzeczenie się przez niego tytułu króla Polski. O zależnych od Luksemburskiego księstw w Polsce nie było mowy. W listopadzie 1335 r. doszło do spotkania królów Polski, Czech i Węgier. W Wyszehradzie zjawili się też posłowie krzyżaccy. Arbitraż nie wypadł dla Polski najlepiej. Choć królestwo odzyskało Kujawy Kazimierz musiał podarować jako jałmużnę Pomorze Gdańskie, najważniejsze, gdyż to tam znajdował się Gdańsk - światowej sławy port, z którego importowano wytwarzane w Polsce towary.

Proces polsko-krzyżacki o Pomorze[edytuj]

Kazimierz nie zamierzał rezygnować z Pomorza, jednak jego wrogowie byli dużo od niego silniejsi. Postanowił jeszcze bardziej poprawić stosunki z Czechami i w 1339 r. uznał prawa Luksemburskiego do zhołdowanych ziem na Śląsku i na Mazowszu. Uznał także prawa Karola Roberta i jego dynastii - Andegawenów do korony polskiej, w razie, kiedy król zmarłby, nie zostawiając męskiego potomka. Następnie zaś Wielki wystąpił do papieża o wytoczenie Zakonowi procesu. Proces rozpoczął się w 1339 r. w Warszawie i zakończył wyrokiem papieskim, przyznającym Pomorze Gdańskie Polsce oraz nakazującym Krzyżakom wypłacić odszkodowanie. Wielki mistrz jednak nie ustąpił i wysunął natomiast wątpliwości proceduralne, doprowadzając do zawieszenia wykonania wyroku.

O Ruś![edytuj]

W 1340 zmarł bezpotomnie książę halicki Bolesław Jerzy Trojdenowic. Za życia zawarł on z Kazimierzem Wielkim układ dynastyczny, na którego mocy księstwo halicko-włodzimierskie miało przejść w ręce Polaków, w razie gdyby Trojdenowic nie zostawił potomka. Tak też się stało i w 1340 r. prawa do tronu halickiego przypadły królowi Kazimierzowi. Możni haliccy i włodzimierscy byli jednak podzieleni i część nie chciała za władcę króla polskiego. Ponadto do władzy w tym ruskim księstwie dążyli Tatarzy i dawni sojusznicy Polski Litwini. Także Węgrzy cicho rywalizowali z Polakami. Wkrótce do księstwa halicko-włodzimierskiego wkroczyły wojska litewskie księcia Lubarta, którym jednak nie udało się zająć go z powodu działających tam oddziałów polskich, które księstwo do Polski wcieliły w r. 1366.

Zmiany terytorialne Polski za Kazimierza Wielkiego[edytuj]

Kazimierz III Wielki przez całe życie starał się zwiększyć swoje wpływy na Śląsku. Niestety nie odniósł w tej domenie zbyt wielu sukcesów. Do nielicznych należy niedopuszczenie do oderwania biskupstwa wrocławskiego. Niestety nie udało mu się wcielić do Polski niezależnego księstwa świdnickiego, którego książę - Bolko zmarł w r. 1368, zaś jego następczyni i siostrzenica wzięła ślub z królem czeskim Karolem IV, księstwo zaś włączono do Czech. Po mimo niepowodzeń na Śląsku król odnosił sukcesy w innych częściach kraju. Udało mu się podbić Ruś, odzyskać Kujawy oraz ziemię dobrzyńską. Włączył także do Polski ostatni niezależny bastion Piastów w Wielkopolsce. W 1351 r. w walkach z Litwinami zginął książę płocki Bolesław III. Kazimierz Wielki nie zważając, że jego państewko było lennem Czech zajął je oraz zhołdował resztę Mazowsza. Podczas swojego panowania zdołał podwoić obszar państwa Łokietka.

Rozwój gospodarczy Polski[edytuj]

Kazimierz Wielki wiele czasu poświęcał gospodarce. W czasie jego rządów przybyło osadników, którzy karczowali olbrzymie połacie pierwotnych borów w niezamieszkałych dotąd Gór Świętokrzyskich. Jednak najwięcej nowych wsi i miast utworzono na Pogórzu Karpackim oraz na pograniczu Polski i podbitej Rusi. Polscy chłopi ruszali na wschód, Rusini zaś mieszali się z Polakami, idąc na tereny polskie. Z tego powodu w Polsce wschodniej wkrótce żyli już razem Polacy i Rusini. Budowa osad poważnie zasiliła skarb, ponadto wpływały tam pieniądze z podatków od właścicieli wsi. Rozwijały się też największe miasta - Kraków, Poznań, Nowy Sącz, później też Lwów. Wielki nadawał przywileje, umożliwiające handel.

Trakty handlowe w Polsce za Kazimierza Wielkiego[edytuj]

Za panowania Łokietkowica przez Polskę przebiegało kilka bardzo ważnych szlaków. Jeden z nich biegł z Niemiec, przez Śląsk, do Krakowa i przez Lwów na step czarnomorski i na Ruś. Przez Kraków przebiegał też szlak z południa Europy. Biegł on przez Alpy, Pragę, Bramę Morawską do Krakowa. Do stolicy państwa polskiego biegł także szlak z Węgier, który przekroczywszy Przełęcz Tylicką przebiegał przez Kraków i po Wiśle biegł do Bałtyku. Z czasem tenże szlak stał się najważniejszą drogą handlową w Polsce, dzięki której zaczęła bogacić się i potężnieć Warszawa. Inny trakt, leżący na północy rozpoczynał się w Niemczech, biegł przez Poznań i kończył w Zakonie.

Modernizacja systemu umocnień i armii[edytuj]

Kazimierz Wielki dzięki znacznym zasobom, które za jego panowania wpływały w wielkich ilościach do skarbca wybudował kilkadziesiąt murowanych zamków i otoczył murami liczne miasta. Zabezpieczyło to Polskę na ponad dwieście lat przed atakami wrogów. Kazimierz Wielki ponadto zmodernizował armię. Z jego inicjatywy pojawiły się weń pierwsze armaty. Król zdołał też wprowadzić zmiany w organizacji wojsk. Odtąd wojsko składało się z tzw. chorągwi ziemskich. Każdy posiadacz ziemi na prawie rycerskim musiał na wezwanie króla stawać do walki pod chorągwią ziemi, w której mieszkał. W przeciwnym razie zostałby ukarany. Pojawiły się także chorągwie rodowe. Kilka najpotężniejszych rodów mogło wystawiać własne oddziały, w których służyli członkowie rodów i klienci możnych panów.

Ujednolicenie prawa[edytuj]

Za czasów panowania Kazimierza w jego królestwie panowało oficjalnie prawo polskie, jednak w większości wsi i miast rządzono na mocy różnych odmian prawa magdeburskiego. Ponadto inne prawa miały Wielkopolska i Małopolska, podbita zaś część Rusi jeszcze inne. Kazimierz wydał wiele statutów ujednolicających je, jednakże nie udało mu się wprowadzić prawa krakowskiego w Wielkopolsce. Co do Rusi to nawet nie próbował narzucać polskich przepisów, bał się bowiem buntów. Prócz tego mieszczanie miast na prawie magdeburskim musieli odwoływać się do rady miejskiej w Magdeburgu z prośbą o rozwiązanie ich problemów. Król nie chciał, aby jego poddani szukali rozstrzygnięć u obcych autorytetów. Stworzył więc Sąd Wyższy Prawa Niemieckiego na zamku krakowskim, który miał być sądem odwoławczym dla miast polskich.

Podniesienie kultury polskiej i reforma pieniężna[edytuj]

Król Kazimierz prócz polityki i gospodarki działał także w domenie kulturowej. Za jego rządów przebudowano i uświetniono Wawel, wybudowano liczne, zabytkowe kościoły. Przede wszystkim Piast ten ufundował w 1364 r. Akademię Krakowską - drugi, po praskim, uniwersytet w Europie Środkowej. Ostatnie lata swego życia poświęcił Kazimierz na przeprowadzenie reformy pieniężnej. W Polsce występowały trzy rodzaje denarów - krzyżackie na Mazowszu, Kujawach i ziemiach okolicznych, wielkopolskie - w Wielkopolsce i małopolskie - w innych częściach kraju. Kazimierz nie miał funduszów na reformę. Dopiero po przeprowadzeniu kilku reform cząstkowych, w 1338 udało się wprowadzić w całej Polsce grosz krakowski, wzorowany na praskim. Z powodu niedoborów srebra pieniądz ten szybko zaczął się dewaluować. Reforma ta pozwoliła wiele lat później Jagielle ostatecznie uporządkować polski system monetarny.

Działalność polityczna pod koniec życia[edytuj]

Do ostatnich lat swego życia Kazimierz Wielki rozszerzał granice królestwa. Korzystając z osłabienia Brandenburgii zhołdował miasto Santok, którego możni, m.in. panowie von der Osten poddali się mu. Natomiast w 1368 r. po porozumieniu z margrabią Ottonem przejął Wałcz i Czaplinek. W 1370 r. powstała koalicja, wymierzona przeciw rządzącym w Czechach Luksemburgom. Kazimierz był jednym z animatorów - władców, którzy podburzali innych do wszczęcia konfliktu. Niestety na jesieni 1370 r. król podczas polowania spadł z konia i ciężko się zranił. Nie chciał skorzystać z pomocy medyków i niebawem zmarł.

Życie osobiste Kazimierza i następstwo po nim[edytuj]

Kazimierz był żonaty cztery razy. Pierwszą jego żoną była Anna, córka Giedymina, wielkiego księcia litewskiego. Po jej śmierci w r. 1339 Łokietkowic ożenił się z Adelajdą Heską, którą prędko oddalił, nie przeprowadzając jednak rozwodu. Mimo to 1356 r. ożenił się ponownie, tym razem z Krystyną Rokiczanką - mieszkanką z Pragi. Wywołało to skandal, lecz nie z powodu stanu, z jakiego pochodziła Krystyna, ale z powodu popełnionej przez króla bigamii. Nowa małżonka podobnie jak poprzednia została oddalona, król zaś nie przeprowadził rozwodu i popełniając poligamię ożenił się z Jadwigą, córką księcia żagańskiego Henryka Żelaznego. Jadwiga uważana była z prawowitą małżonkę króla i za królową polską, nie uzyskała jednak akceptacji papieża. Mimo to Stolica Apostolska uznała małżeństwa króla. Poza żonami Kazimierz miał też liczne kochanki. Najbardziej chyba znaną była Żydówka Estera, której istnienia nie potwierdzono. Kazimierz nie doczekał się syna. Zawarł układ sukcesyjny z królem Czech Ludwikiem, synem swojej siostry Elżbiety Łokietkównej. W razie gdyby Ludwik nie doczekał się następcy Kazimierz przejąłby władzę na Węgrzech, jednak, gdyby to król Polski nie miał spadkobiercy tron przeszedłby w ręce Andegawenów węgierskich. Z powodu braku legalnego syna, tj. takiego, który pochodziłby ze związku małżeńskiego Kazimierz musiał oddać tron Ludwikowi. Nie zamierzał jednak tego robić. Postanowił zaadoptować swojego wnuka - Kaźka Słupskiego.

Panowanie Ludwika Węgierskiego[edytuj]

Dojście do władzy Andegawenów[edytuj]

Kazimierz III Wielki i syn jego siostry - Ludwik Węgierski, zwany na Węgrzech Wielkim zawarli przed śmiercią tego pierwszego umowę dynastyczną. Na jej mocy tron węgierski przejść miał w ręce Piastów, gdyby Ludwik zmarł, nie zostawiwszy następcy. Gdyby jednak to Kazimierz zmarł i nie pozostawił dziedzica to Andegawenowie przejęliby władzę w Polsce. Tak też się stało. Kazimierz jednak zdołał przed śmiercią spisać testament, w którym władzę powierzył swemu wnukowi - Kazimierzowi Słuspkiemu, wydzielając mu ponadto wiele ziem. Król nie unieważnił jednak umowy z Węgrami. Zaraz po śmierci króla Ludwik przybył do Polski i rozpoczął przygotowania do koronacji, po mimo, że dziedzicem był także Kaźko Słupski. Ludwik po mimo nalegań Wielkopolan kazał koronować się w Krakowie, zapewnił jednak, że po ceremonii przyjedzie do Gniezna i tam złoży insygnia królewskie. Andegaweńczyk przyjechał do Wielkopolski, jednak zaraz ją opuścił, a obietnicy nie dotrzymał. Do władzy próbował dojść tymczasem Kaźko Słupski.

Rozprawa z Kazimierzem IV[edytuj]

Ludwik miał niemałe kłopoty, ponieważ jego wielki poprzednik Kazimierz pozostawił testament. Gdyby Andegaweńczyk sam go unieważnił straciłby reputację i prestiż. Postanowił więc zwrócić się do sądu. Ten zaś potraktował testament królewski jak każdy i inny i wkrótce orzekł wyrok, pozytywny dla nowego króla. Sędziowie oświadczyli, że Kazimierz wyrządził królestwu szkodę, wydzielając zeń państwo dla Kazimierza Słupskiego, który po unieważnieniu testamentu utracił ją, acz uzyskał ziemię dobrzyńską oraz grody w Kruszwicy, Wałczu i Bydgoszczy, tym razem jako lenno Polski. Kazimierz stał się wiernym wasalem.

Niepokoje w Polsce i rządy regentów[edytuj]

W Polsce, jaką zaczął władać Ludwik panowała niespokojna atmosfera. Wielu możnych było przeciwnikami rządów Andegawenów, ponadto elita walczyła między sobą. Trwała tak zwana wojna Grzymalitów z Nałęczami, podczas której w Polsce zaczęli pojawiać się coraz liczniejsi bandyci. Król Ludwik prędko opuścił królestwo i powrócił na Węgry, rządy zaś powierzył swej matce Elżbiecie Łokietkównej. Ta próbując uśmierzyć chaos zdymisjonowała starostę wielkopolskiego Przecława Z Gułtów, urząd zaś powierzyła Ottonowi z Pilicy, lecz i on nie doprowadził do spokoju. Dopiero trzeci starosta, Sędziwój z Szubina zdołał zakończyć niepokoje, panujące w Wielkopolsce. Również w Małopolsce ludność buntowała się przeciw królowej. Kazimierz Wielki za swojego życia konfiskował bowiem dobra, których legalności ich posiadania nie udało się udowodnić. Za rządów Andegawenów ci, którym zabrano owe dobra zaczęli domagać się ich zwrotu. Elżbieta utworzył specjalne sądy, lecz i to nie dało za wiele: sprawy się przeciągały, wiele posiadłości nie powróciło do swych właścicieli. Łokietkówna zrezygnowała z rządów. Wtedy powrócił król Ludwik, ale i on nie umiał złagodzić panującej w Polsce sytuacji. Próbował nawet powierzyć władzę możnym małopolskim, lecz w końcu na powrót regentką stała się jego matka. W 1376 r. doszło do konfliktu mieszczan krakowskich przeciwko dworzanami węgierskimi królowej. Jego zaostrzenie doprowadziło do wybuchu zamieszek w stolicy, podczas których zginęło wielu Węgrów oraz starosta krakowski Jan Kmita. Po tym incydencie królowa uciekła z Polski. W Wielkopolsce znów wybuchła wojna między możnymi rodami. Ludwik władzę powierzył Władysławowi Opolskiemu, bardziej sprzyjającemu Węgrom, aniżeli Polsce. On to doprowadził do odłączenia zdobytej przez Kazimierza Wielkiego Rusi Halickiej i do przyłączenia jej do kraju Andegawenów. W Polce nie sprzyjano Władysławowi, który uważany był raczej za dostojnika węgierskiego.

O Władysławie Białym[edytuj]

Za czasów Kazimierza Wielkiego jednym z jego lenników był książę gniewkowski (Kujawy) Władysław Biały. On to sprzedał swoje księstwo królowi za 1000 florenów i wyjechał do Francji. Wstąpił tam do klasztoru cystersów, jednak niebawem opuścił zakon i został benedyktynem w Dijon. Po śmierci Kazimierza Wielkiego, którego był bliskim krewnym poczuł, że to jemu należy się korona i w 1373 r. porzuciwszy klasztor ruszył do Polski. Z pomocą rycerstwa kujawskiego udało mus się zająć Gniewkowo i Inowrocław. Musiał jednak oddać zajęte grody, gdyż przeciwna była mu znaczna część rycerstwa i możnych. Po nieudanej próbie odzyskania księstwa uciekł do Brandenburgii, gdzie ugościli go panowie von Osten. Kilka lat później, w r. 1375 znów uderzył i zajął Gniewkowo oraz Złotoryję. Po krótkim oblężeniu przez wojska królewskie skapitulował. Choć poniósł klęskę nie oddał księstwa, a... sprzedał je Ludwikowi. Ten ponadto obdarzył go opactwem w Pannohalma na Węgrzech. Jednak i tam Władysław długo nie ostał. Powrócił do Dijon i tam wkrótce zmarł. Jego grób znajduje się w jednym z tamtejszych kościołów. Na płycie nagrobnej znajduje się wyobrażenie śpiącego Piasta.

Sukcesja i przywileje[edytuj]

W 1377 r. zginął w walkach z Władysławem Białym wnuk Kazimierza Wielkiego Kazimierz IV Słupski - lennik Polski. Jego ziemię przypadły posiadającemu już wiele dóbr Władysławowi Opolczykowi, jako lenno. Książę ten władał teraz ziemią dobrzyńską, wieluńską, Gniewkowem, Bydgoszczą, Olsztynem i Bobolicami w Małopolsce. Król Ludwik, który nie miał syna, a jedynie trzy córki bał się o swoją sukcesję i nie chciał władzy oddać Opolczykowi, którego siła wciąż rosła. Pragnął, aby to jedna z jego córek została w przyszłości władcą ziem polskich, nie mógł jednak tego zrobić z powodu postanowień budzińskich z 1355 r., kiedy ustalono, że jedynie męscy przedstawiciele Andegawenów mogą zasiadać na tronie polskim. Możni panowie gotowi byli zgodzić się, aby władcą została po Ludwiku jedna z jego córek, jednak stawiali warunki. Wobec ich oporu król chciał uzyskać poparcie ludu, Zaczął więc nadawać przywileje. Pierwsze poparły go miasta wielkopolskie. W 1373 r. w Koszycach mieszczanie wielkopolscy zgodzili się, nieco później zaś małopolscy. Szlachta, początkowo oporna w 1374 r., w Koszycach zgodziła się, aby córka Ludwika została królem, chciała jednak wydania przywileju królewskiego.

Przywilej w Koszycach[edytuj]

W r. 1374 został wydany dla szlachty w Koszycach przywilej. Był to początek czasów potęgi szlachty, prowadzącej do upadku państwa polskiego w XVIII w. Przywilej koszycki zwalniał całą polską szlachtę z podatku paradlnego, ustanawiał natomiast stały podatek wynoszący 2 grosze z łana chłopskiego w dobrach szlacheckich. Ponadto król mógł wprowadzić nadzwyczajny podatek, ale za zgodą całego stanu szlacheckiego. Monarcha nie mógł także powoływać szlachty na wojnę, a jedynie do obrony królestwa. Rycerz mógł także liczyć na wykupienie z niewoli, na koszt państwa. Nie mógł też być obcokrajowiec ani żaden książę mianowany na wysokie stanowisko. Przywilej był nowością, bowiem obejmował w przeciwieństwie do poprzednich całą szlachtę. Przyczynił się do rozwoju parlamentaryzmu w Polsce, w przyszłości. Przywilej nie obejmował duchowieństwa, które porozumiało się z królem dopiero w 1381 r. Duchowni świeccy zobowiązani zostali tak jak możni do płacenia 2 groszy z łana chłopskiego, klasztory natomiast musiały płacić 4 grosze i do tego obciążono je dwudniową pańszczyzną w dobrach królewskich.

O sukcesji ciąg dalszy i o końcu panowania Ludwika[edytuj]

Dopiero po przywileju koszyckim szlachta zgodziła się, aby królem po Ludwiku została jedna z jego córek. Wybór padł na pierworodną Katarzynę, która niestety zmarła w 1378 r. W takiej sytuacji na władcę wybrano Marię, najmłodsza zaś - Jadwiga miała objąć rządy na Węgrzech. Obu kobietą wyznaczono mężów. Królowa polska miała wyjść za władcę Brandenburgii - Zygmunta Luksemburskiego, który był prawnukiem Kazimierza Wielkiego, Jadwiga zaś za Wilhelma Habsburga. Polska miała zostać połączona z Brandenburgią. Mimo wydania przywileju część możnych nadal nie godziła się na rządy Marii lub Jadwigi. Na czele opozycji antyandegaweńskiej, skierowanej także przeciw sprawującemu rządy namiestnicze Władysławowi Opolskiemu stanął Bartosz z Odolanowa. Ludwik musiał odwołać namiestnika, jego miejsce zaś zajęła Elżbieta Łokietkówna. Jej władza nie trwała długo, bowiem w 1380 stara królowa zmarła. Po jej śmierci namiestnikiem został biskup krakowski Zawisa z Kurozwęk, przy którym ustanowił król czterech wielkorządców (wojewoda poznański Sędziwoj z Szubina, kasztelan krakowski Dobiesław z Kurozwęk, starosta generalny Wielkopolski Domarat z Pierzchna, kanclerz Jan Radlica). W 1382 r. zmarł Zawisza z Kurozwęk i do Polski przybyli Zygmunt Luksemburczyk i Maria z Andegawenów, którzy mieli objąć po śmierci Ludwika władzę. Zygmunt miał dopiero czternaście lat i z pewnością rządzili za niego ludzie króla. Wielu możnych zaczęło uważać Zygmunta za przyszłego króla. w Zwoleniu na Słowacji starostowie polscy złożyli mu hołd. Margrabia wraz z Sędziewojem z Szubina i Domaratem z Pierzchna ruszył następnie na Bartosza z Odolanowa, nadal zbuntowanego. Podczas oblężenia Odolanowa, gdzie ów Bartosz ukrył się nadeszła wieść o śmierci króla Ludwika. Był to r. 1382 Pozostawił on Polskę rozdartą, bez silnej władzy, znacznie osłabioną.

Rządy Jadwigi i unia z Litwą[edytuj]

Dojście Jadwigi do władzy w Polsce[edytuj]

Po śmierci Ludwika Andegaweńskiego do władzy szykował się margrabia brandenburski Zygmunt Luksemburski, który ożenił się z Marią, córką Ludwika, która miała zostać królową. Jako król Zygmunt ruszył do Wielkopolski, aby stłumić trwającą tam wojnę domową. Zaczął nawet przyjmować hołdy, jednak wkrótce jego plany legły w gruzach, bowiem Maria, jego żona została wybrana na królową Węgier, a nie jak wcześniej zakładano - Polski. Polacy nie chcący Zygmunta za króla przyjęli tą wiadomość i byli gotowi, aby ich władcą została dziesięcioletnia Jadwiga. Jednak jej matka - Elżbieta Bonifacja nie godziła się, aby tak młoda księżniczka wyjechała do Polski. Polska natomiast potrzebowała władcy. Była podzielona i pogrążona w wojnie domowej, która toczyła się głównie w Wielkopolsce. Elity potrzebowały autorytetu, który by je zjednoczył, nawet tak młodego. Pertraktacje Elżbiety z Polakami trwały do 1384 r., kiedy Jadwiga przybyła do Polski. Powstał problem, kto zostanie jej mężem.

Plan Siemowita IV[edytuj]

Wielu możnych wielkopolskich chciało, aby królem został Zygmunt Luksemburski, ale gdy stało się to niemożliwe szlachta znów się podzieliła i znów wybuchła wojna rodów. Część elity, pod dowództwem Bartosza z Odolanowa chciała, aby królem został książę mazowiecki Siemowit IV, reszta zaś gotowa była uznać Jadwigę. Popierany przez grupę Bartosza z Odolanowa książę Siemowit IV ruszył do Wielkopolski i próbował opanować Kalisz. Miał on pewneych zwolenników także w Małopolsce, ale aby poślubić Jadwigę musiał mieć zgodę królowej Elżbiety Bośniacki. Elżbieta choć zgodziła się na królowanie Jadwigi nakazała jej po trzech latach wrócić na jakiś czas na Węgry. W Sieradzu w 1383 r. Wielkopolanie zgodzili się aby królem został Siemowit IV, jednak przeciwni byli wciąż mieszkańcy Małopolski. Udało im się jedynie chwilowo zatrzymać wybór, zaczęli więc nalegać, aby Jadwiga powróciła do kraju. Widząc, że nie uzyska zgody Małopolan Siemowit postanowił porwać Jadwigę podczas jej przyjazdu do Krakowa. Plan przewidywał, że książę zostanie członkiem orszaku arcybiskupa Bodzanta i przed Krakowem wraz z garstką zbrojnych rzuci się na orszak Jadwigi. Spisek jednak udaremniono i zakazano biskupowi i księciu wjazdu do miasta. Wściekły Siemowit napadł na Wielkopolskę i Kujawy i na wiecu w Sieradzu został uznany królem. Arcybiskup jednak wiedząc, że niechęć Małopolan wywoła niepokoje nie chciał go koronować. Książę płocki raz jeszcze uderzył, ale widząc, że nic nie zdziała porozumiał się z Małopolanami. Ci nie chcąc, aby został królem przejęli ster rządów w Polsce. Widząc, jaka jest sytuacja w Polsce Elżbieta Bośniaczka nie mogła dalej zwlekać z wysłaniem Jadwigi. Wiedziała, że Polacy mogą wybrać innego króla. Andegawenka przybyła do Krakowa w październiku 1384 r. i trzy dni później została koronowana na króla Polski. Nałożono na jej głowę koronę królów, powierzając jej tym samym pełnię władzy.

Mąż dla króla[edytuj]

Od razu po ślubie możni panowie zaczęli zastanawiać się kogo wybrać na męża dla Jadwigi. Wielu popierało wielkiego księcia litewskiego Jagiełłę Oldgierdowica. Już podczas uroczystości koronacyjnej obecni byli posłowie litewscy. Osadzenie Litwina na polskim tronie wiązałoby oba państwa unią personalną, co przyniosłoby duże korzyści. Połączone państwa miałyby siły na odbicie zajętego dawno temu przez Krzyżaków Pomorza oraz zajętej przez Węgrów Rusi Czerwonej. W 1385 r. do Krakowa przybyła oficjalna delegacja Litwy, na której czele stał brat wielkiego księcia Jagiełły - Skirgiełło. Możni zgodzili się na ślub Jadwigi z Jagiełłą i wkrótce na Litwę posłano delegację. Jadwiga jednak nie chciała za męża znacznie starszego od niej poganina, który w jej wyobraźni był dzikim barbarzyńcą. Kochała jej rówieśnika, z którym była związana małżeństwem, księcia Austrii Wilhelma Habsburga. Wkrótce ukochany ruszył do Krakowa i zamieszkał w jednym z domów w mieście. Jadwiga spotykała się z nim w asyście rycerzy. Możni bali się jednak, że może dojść do nocy poślubnej i do zalegalizowania małżeństwa. Zamknięto więc bramy zamkowe i zrozpaczona Jadwiga toporem próbowała je wyłamać. Zrezygnowała na prośby jednego z najpotężniejszych magnatów polskich Dymitra z Goraja, który nakłonił ją do ślubu z Jagiełłą. Monarchini musiała wyrzec się ukochanego i poślubić Litwina, który zgodził się przyjąć chrzest.

Unia w Krewie[edytuj]

W sierpniu 1385 r. w Krewie Polacy podpisali z Jagiełłą układ, zwany unią krewską. Podpisując tenże dokument Jagiełło zobowiązał się przyjąć chrzest wraz ze wszystkimi swoimi poddanymi oraz zostać królem Polski. Obie strony zadecydowały też, że Wielkie Księstwo Litewskie zostanie włączone do Korony Królestwa Polskiego. Wywołałoby to zapewne wielkie oburzenie Litwinów, gdyby nie fakt, że użyto wieloznacznego wyrażenia "applicare". Słowo to może oznaczać "włączenie", ale również ścisły związek obu państw. Dyskusje na temat tego związku odłożono na później. Elekcja Jagiełły na króla odbyła się w lutym 1386 r. Wtedy to książę przyjechał do Krakowa, gdzie przyjął chrzest i przyjął imię chrześcijańskie Władysław. Wraz z nim ochrzcili się jego bracia, niebawem książę koronował się oraz poślubił Jadwigę, która odtąd zaczęła być królową, choć rządziła z mężem na równi. Władysław Jagiełło zobowiązał się też wypłacić Zygmuntowi Luksemburskiemu odszkodowanie, w wysokości 200 tysięcy florenów.

Sytuacja polityczna po Unii w Krewie[edytuj]

Sytuacja w tej części Europy drastycznie zmieniła się szczególnie na niekorzyść Krzyżaków. Zakon bowiem nie miał po co istnieć w tej części kontynentu. Bałtowie, których miał schrystianizować zostali albo nawróceni albo pokonani. Potęgą stało się zaś powstałe państwo polsko-litewskie, którego istnieniu zaprzeczali wielcy mistrzowi. Twierdzili oni, że Polska i Litwa nie zostały w cale związane, a unia w Krewie jest nieważna. Zaproszony jako ojciec chrzestny Jagiełły do Krakowa wielki mistrze nie pojawił się. Zakon bał się państwa Jadwigi i Jagiełły, które mogło wydrzeć mu ziemie zabrane Polsce i Litwie, jak Pomorze Gdańskie. Przywódcą Zakonu nie udało się prowadzić osobnej polityki z tymi dwoma państwami.

Początki chrystianizacji Litwy[edytuj]

Po koronacji i chrzcie Jagiełły na Litwę wyruszyła delegacja w celu rozpoczęcia jej chrystianizacji. Na jej czelę stanęli sam Władysław i Jadwiga, towarzyszami byli zaś Siemowit i Janusz Mazowieccy oraz Konrad Oleśnicki, a także liczny poczet dostojników i rycerzy polskich. Wkrótce do stolicy wielkiego księstwa - Wilna przybyli wszyscy bracia króla oraz pozostali książęta. Wkrótce zgaszono święty ogień i zniszczono posągi bóstw pogańskich. Następnie polscy księża, którzy zaczęli ściągać na Litwę rozpoczęli chrystianizację ludu. Jagiełło osobiście przełożył na ruski tajniki wiary katolickiej. Po krótkiej nauce dokonywano obrzędu chrztu: rycerzy i możnych osobno, lud zaś masowo. Ludzi dzielono według płci a następnie dzielono na mniejsze i większe grupy i pokropywano wodą święconą. Każdej grupie, tj. ludziom się w niej znajdującym nadawano chrześcijańskie imię, dla mężczyzn np. Piotr czy Jakub, dla kobiet, np. Małgorzata, Katarzyna, Dorota. Ludzie odrzucić też musieli swoje pogańskie imiona. Rycerze i bogatsi poddani chrzczeni byli osobno, dlatego też chętni ściągali do Wilna z całymi rodzinami. Wkrótce powstała diecezja wileńska podporządkowana archidiecezji gnieźnieńskiej.

Odbicie Rusi Halickiej i stosunki z Mołdawią oraz Wołoszczyzną[edytuj]

Ruś Halicka zdobyta przez Kazimierza Wielkiego została włączona do Węgier przez Władysława Opolczyka, który został wyznaczony na jej namiestnika przez Ludwika Węgierskiego. Korzystając z osłabienia Węgier Jadwiga na czele wojsk ruszyła na Ruś, wspierana przez litewskiego księcia Witolda. Zapewne trzynastolatka nie dowodziła wojskami. Jedyny broniący się gród - Halicz poddał się po szturmie Witolda. Widząc rosnącą potęgę Polski i Litwy przybył do Lwowa hospodar mołdawski Piotr i złożył parze królewskiej hołd lenny. Wkrótce sojusz zaproponował hospodar wołoski Mircza Stary.

Konflikt z Witoldem i z Krzyżakami[edytuj]

Jagiełło na Litwie osadził jako namiestnika swojego brata Skirgiełłę. Wkrótce do Krakowa zaczęli zjeżdżać litewscy książęta i możni, którzy składali parze królewskiej hołd. Uznanie wielu ziem litewskich za lenno polskie nie podobało się księciu Witoldowi, który był bratem stryjecznym Jagiełły. Książę zwrócił się nawet do Krzyżaków, z którymi w 1391 r. podpisał sojusz antypolski. Wielki mistrz Konrad Wallenrod uderzył na Wilno, jednakże nie zdobył miasta, gdyż królowi Władysławowi udało się porozumieć z kuzynem. Mediatorami był biskup elekt płocki, a zarazem książę mazowiecki Henryk oraz działająca na własną rękę Jadwiga. W 1392 r. Witold złożył polsko-litewskiej parze królewskiej hołd lenny.

Stosunki z Węgrami[edytuj]

Zajęcie Rusi Halickiej spowodowało pogorszenie stosunków z Węgrami. Król Zygmunt Luksemburczyk był zbyt słaby, aby uderzyć na państwo Jadwigi i Jagiełły zbrojnie, ale zdołał szkodzić jej, popierając Władysława Opolczyka, który jeszcze z nadania króla Ludwika rządził wieloma lennami, m.in. ziemią dobrzyńską. W 1391 r. zastawił ją Krzyżakom, którzy zawarli sojusz z Węgrami. W odpowiedzi Władysław Jagiełło ustanowił przymierze z Czechami, których król był bratem Zygmunta Luksemburczyka. Śmierć Marii Andegaweńskiej i klęska w bitwie z Turkami doprowadziły do osłabienia pozycji Zygmunta, który musiał wypatrywać pomocy w przymierzu z Polską. W 1397 r. doszło do porozumienia obu krajów. Zygmunt zrezygnował z roszczeń do Rusi Halickiej, natomiast Jagiełło ze zwierzchnictwa nad Mołdawią.

Śmierć królowej Jadwigi i kres rządów Andegawenów[edytuj]

W 1399 r. na świat przyjść miało dziecko Jadwigi i Jagiełły, którego ojcem chrzestnym zostać miał papież Bonifacy IX, który poprosił aby potomek polskiej pary królewskiej otrzymał jego imię. Niebawem na świat przyszła dziewczynka, której nadano imię Elżbieta Bonifacja. Niestety wkrótce dziecko umarło, a cztery dni później odeszła królowa Jadwiga. Pozostawiła sobie jak najlepszą pamięć. Za życia dbała o rozwój kulturalny państwa, choć raz stanęła na czele wojsk i zdobyła Ruś Halicką. Całe swoje złoto i biżuterię zapisała Jadwiga na odnowienie Akademii Krakowskiej, którą na część jej męża przemianowano na Uniwersytet Jagielloński.