Historia powszechna/Polska w czasach "odwilży"

Z Wikibooks, biblioteki wolnych podręczników.
Rozdział
Polska w czasach „odwilży”

„Natolińczycy” i „Puławianie”[edytuj]

„Natolińczycy” i „Puławianie” to dwie frakcje w PZPR które wyłoniły się w czasie Października 56.

„Natolińczycy” to nazwa pochodząca od pałacyku w Natolinie gdzie się spotykali. Byli to starsi komuniści nie chcący daleko posuniętych zmian w systemie, nazywani „chamami”.

„Puławianie” to nazwa pochodząca od ulicy Puławskiej, było to młodsze pokolenie działaczy partyjnych, które chciało demokratyzacji państwa, większej niezależności od ZSRR, a więc kontynuowania zapowiedzi Października, nazywani „Żydami”.

W Październiku zwyciężyła frakcja Puławian, poparli Gomułkę który został I Sekretarzem KC. Jednak Gomułka zaczął szybko odchodzić od obietnic Odwilży, przy tym zrywając z Puławianami, oskarżanymi o „rewizjonizm”. Związał się z Natolińczykami jako bardziej konserwatywnymi, co znalazło wyraz w zmianach kadrowych, tj. odsuwanie od stanowisk przedstawicieli „Puławian”.

Należy zaznaczyć że frakcje te były grupami nieformalnymi. Każda z nich nie przyznawała się do istnienia swojej, natomiast uznawała istnienie grupy przeciwnej. Za ostateczny rozrachunek z „Puławianami” można uznać Marzec 68, kiedy to usunięto ostatnich przedstawicieli tej grupy ze stanowisk kierowniczych partii.

Poznań 1956[edytuj]

W państwie narastało niezadowolenie. W czerwcu 1956 r. robotnicy Zakładów Hipolita Cegielskiego (Poznań) rozpoczęli strajk. Pokojowe z początku protesty przerodziły się w zamieszki uliczne. Władza zdecydowała się na pacyfikację miasta i wysłała tam wojsko z czołgami. Doszło do masakry demonstrantów.

Przejęcie władzy przez Władysława Gomułkę[edytuj]

Mimo klęski robotników rządzący poszli na pewne ustępstwa. Mniejsza liczba ludzi dotknięta była represjami, złagodzono kurs wobec Kościoła Katolickiego.